czwartek, 28 lipca 2016

Długa nieobecność- URLOP ;-)

Tak, jak w tytule post-  nieobecność na blogu spowodowana była nadmiarem pracy przed urlopem, a potem upragnionym Urlop ;-)  choć niestety nie wyglądał tak jakbym tego chciała- 5 dnia w Pl (tylko, albo aż!!!), z czego:
- 3 dni na weselu kuzyna, niby w górach, ale pogoda nie dopisała, więc była to typowa "integracja" rodzinna- nie dla każdego dobrze się skończyła,
- 1 dzień spotkanie z przyjaciółmi, oczywiście nie mogło zabraknąć w wspólnej imprezy ;-)
- 1 dzień sprawy urzędowe :-(
I powrót, a przy okazji lekki relaks i zwiedzanie miasta... bo jednak w domu nie miałam czasu na odpoczynek.