środa, 18 listopada 2015

Luźny dzień ;-)

Wczoraj miałam troszkę luźny dzień, ale w sumie to od pracy, bo jednak w domu zawsze jest coś do zrobienia ;-) ale najpierw małe przyjemności/ obowiązki. Jak już wspomniałam na blogu- postanowiłam zmienić troszkę swoją dietę i zacząć ćwiczyć ;-) Rano byłam na targu i kupiłam owoce- wydaje mi się, że to właśnie ich brakowało w moim jadłospisie. W sumie jak ograniczam słodycze i cukier, to mogę/ właściwie to powinnam- sobie pozwolić na troszkę słodyczy jaką dają niektóre owoce, a przy tym wszystkim są zdrowe.



Uwielbiam banany i jabłka, ale należy różnicować dietę, więc dodatkowo śliwki, pomarańcza i limonka ( do wody). Następne zakupy może zaowocują jakimiś bardziej egzotycznymi owocami- czas najwyższy poeksperymentować :-) Zapomniała dodać do zdjęć jeszcze kiwi, które ma podobno dużo witaminy C.


Nie umiem do końca zrezygnować ze słodkich rzeczy, więc na podwieczorek był banan, kiwi oraz maślanka z muffinką. Zastanawiam się nad pieczeniem bardziej "zdrowych"- fit muffinów, muszę poszukać jakichś ciekawych przepisów ;-)

I moje dzisiejsze szaleństwo: Naleśniki!!! Uwielbiam je, ale niestety na słodko i tradycyjny przepis... Może następnym razem pokuszę się o składniki bardziej fit.


Powiedzmy, że bardziej zdrowe były- nadzienie ser biały z odrobiną śmietany i cukru trzcinowego oraz owoce- banan, kiwi, jabłko. Tak, wiem, że nie do końca dietetyczne:
- ciasto standardowe,
- ser półtłusty,
- śmietana 12% oraz cukier.
Ale nie chce popaść w jakiś obłęd, czasem można coś ekstra zjeść.
Oj... Kto nie lubi Naleśników na słodko...??? :-D



Polecam na poprawę humoru, mi zawsze pomagają, a ostatnio mam naprawdę ciężkie dni :-( Na koniec standardowo już jakaś ciekawa grafika...


Na dziś to tyle, wracam do moich włóczek i szydełka, wkrótce bardziej konkretny post, typowe rękodzieło, czyli moja praca w rozsypce...
Miłego wieczoru :-*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz