Dlatego na poprawę humoru małe co nieco...
Pyszne Gofry z czekoladą, bitą śmietaną i owocami, a co tam- w końcu każdy ma jakiś nałóg :-D
Tak przygotowana mogę w końcu zacząć nadrabiać blogowe zaległości- odwiedzić moje ulubione blogi i napisać nowego posta ;-)
Niestety ostatnio jestem bardzo zabiegana i nie bardzo mam czas na szydełkowania. W sumie ostatnio wybrałam się nawet do sklepu po włóczkę, ale jakoś nie mogłam znaleźć takiej, jaką chciałam- albo mi kolor nie pasował, albo grubość. Zrezygnowana wróciłam do domu z niczym :-( No nic, muszę poszukać jakiegoś innego sklepu. I mam nadzieje, że z czasem jakoś sobie zorganizuje to moje szydełkowanie. Póki co posty z innej tematyki, dzisiaj parę migawek z wycieczki po mieście...
Jeszcze nocne zdjęcie, nieco niewyraźne, ale mi się podoba.
Nie mogło oczywiście zabraknąć zdjęcia z autobusem, bo co to za migawka bez cech charakterystycznych miasta ;-) chyba zaczynam lubić czerwony kolor.
Jeszcze na koniec grafika promująca jazdę na rowerze z Księżną i mostem- Tower Bridge- fajna koncepcja kolorystyczna :-)
Mam nadzieję, że nie jestem znowu takim złym fotografem i zdjęcia się podobają :-)
Dobrej nocy... Papa
Jakie cudne fotki *.*
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post, zapraszam
http://odbicie-lustra.blogspot.com/