czwartek, 23 kwietnia 2015

Mania kwadratów i wielkie plany

Od jakiegoś czasu bardzo spodobało mi się robienie szydełkowych kwadratów, wydaje mi się, że robi się je łatwo i szybko, a tym samym szybko widać efekty pracy ;) gorzej już mam jeśli chodzi o łączenie elementów :/ jest to w sumie jak dla mnie nudna i mozolna praca. Ale daje efekt końcowy, na który czekam zawsze z utęsknieniem.



Moje plany co do kwadratów są bardzo ambitne ;)  chusta i 2 kocyki.

1. Białe kwadraty to elementy chusty, ale brakło mi włóczki, więc będzie musiała poczekać na kolejne elementy- trójkąty oraz na łączenie i ozdobny ścieg dookoła.


 2. Kwadraty z różowymi kwiatami- już wcześniej zrobiłam z nich kocyk. Tym razem postanowiłam zrobić koc dla siebie, duży ciepły i kolorowy ;) jak na razie mam kilka z różowymi kwiatami, zaraz zabieram się za niebieskie i żółte. Zastanawiam się tylko jakim kolorem połączyć potem elementy, czy uniwersalny biały i coś kolorowego...


3. Małe białe kwadraty z kwiatem (mój własny projekt)- metoda prób i błędów, za każdym razem kwiatuszek robię inaczej, bo zapominam zapisać :/ ale wygląda ładnie. W planach są jeszcze niebieskie kwiaty.
  

Włóczka jest cieniutka, kwadraty wychodzą małe, ale takie jest całe zamierzenie kocyka, mały dla maluszka. Postaram się rozrysować wzór na kwadracik, albo choć go rozpisać w wolnym czasie ;) Na razie zdjęcie kwadrata z bliska:


Na zewnątrz zrobiło się już bardzo ładnie i ciepło, a co za tym idzie coraz mniej czasu spędzam przed tv, czy nawet w domu. Mój czas pochłaniają albo jakieś prace na działeczce-hmm... Kwiaty i już jakieś warzywa- nie ma to jak swoje "ekologiczne" ;) albo ćwiczenia- fitness, jazda na rowerze i bieganie, które idzie mi najbardziej opornie :/ Ale założenia są i trzeba je realizować ;)


1 komentarz:

  1. Też nie lubię łączenia elementów i chowania nitek.
    Kwadraty super - po złączeniu na pewno stworzą piękną całość :))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń