środa, 22 lipca 2015

Upał, upał...

Okropne upalne dni dają się we znaki chyba każdemu. Jakoś nie przepadam za upałami :/ nie, żebym lubiła zimę... nie lubię po prostu tak skrajnych temperatur, dla mnie optymalnie 26 stopni by wystarczyło ;) Ostatnio u mnie, jak wszędzie słoneczne dni (30 stopni i więcej) przeplatają się z popołudniowymi i nocnymi burzami, które jak i w większości kraju niosą za sobą masę szkód :/ kilka połamanych drzew, nieprzejezdne drogi i brak dostępu do internetu...

Masa załatwień i gonienie po mieście w taka pogodę to nic przyjemnego ;( dzisiaj czuje się tak:


Haha...znalazłam zdjęcie na necie i idealnie oddało mój stan, dlatego dodałam ;) OK... już nie narzekam ;) Udało mi się ostatecznie rozwikłać wzór chusty. Do tej pory chyba jakoś nie bardzo skupiałam się na czytaniu ze wzoru :/ tylko jak odczytałam początek to tak się zapędziłam w szydełkowaniu, że zamiast 10 słupków robiłam 20 i chusta się zwijała :/ szłam w zaparte, nawet nie szukając tego typu błędu. No cóż wzrok mam dobry, ale wzór nieco zamazany i zniechęcał mnie...


Po 3 próbach chusta w końcu nabiera kształtów ;) Przyjaciółka śmiała się ze mnie, że jak tak dalej pójdzie to nic z tego nie będzie, bo więcej pruje niż robię :/


 Jakość zdjęć nie powala, ale jak będzie gotowa to mam nadzieję, że uda się zrobić lepszą sesję ;) ma być duża, bardzo duża. Mam na nią 3 motki, więc mam nadzieję, że wielkość wyjdzie odpowiednia.


W trakcie pisania posta wpadła- odwiedziła mnie Kaśka ;) wystraszyła się jeśli chodzi o kolor na zdjęciach... stwierdziła, że wygląda na granatowy, ale zobaczyła chustę na żywo i jest zadowolona, że jednak czarna ;)


I tak przy ciepłej herbatce, bo podobno na upałach lepiej pić ciepłe rzeczy... powstaje dalej chusta...

Na koniec polecam coś idealnego jak dla mnie na upalne dni ;) kolorowa galaretka prosto z lodówki z dodatkiem bitej śmietany i owoców.


Zdjęcie zapożyczone z bloga Ani ;)

3 komentarze:

  1. U mnie praktycznie od dzisiaj zaczął się upał, wcześniej było do zniesienia. Napój wygląda świetnie.
    U mnie nowy post, zapraszam.

    http://odbicie-lustra.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. To teraz możesz odpocząć od upałów. Chłody nastały :)
    Czekam na końcowy efekt.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie takie upały , ale ani kropli deszczy aż do dziś, na szczęście bo myślałam, że padnę ;))
    Chusta będzie super wyglądać :)

    OdpowiedzUsuń